
Czy wiesz o tym że to, co było kiedyś zabobonem, dzisiejsza nauka potwierdza jako sprytne i bardzo skuteczne metody na zachowanie zdrowia, radości, młodości czy pieniędzy?
Nie bez powodu mówi się, że nasi przodkowie mieli większą wiedzę niż my, którzy dostęp do niej mamy praktycznie nieograniczony.
– Jak dzięki „zabobonom” jeść dzisiaj chleb, który nas nie uczuli na gluten, nie zrujnuje jelit, a wręcz na odwrót, zacznie je uzdrawiać?
– Co z naszym powszednim chlebem ma wspólnego drzewo, w które uderzył piorun?
– Dlaczego ziemniaki ze „szpyrkami” podawane były z kwaśnym mlekiem?
– Dlaczego do zupy szczawiowej dodajemy jajko?
– Dlaczego szpinak robiło się na maśle?
– Jak samodzielnie bez wydawania nawet jednej złotówki strukturyzować wodę?
– Jak sprawić, żeby jedzenie, które jesz, uzdrawiało Cię?
– Jakich słów używać w ciągu dnia, by Twoje życie zmieniło się w pasmo szczęśliwych „zbiegów okoliczności”?
I wiele innych bardzo ciekawych rzeczy możemy dowiedzieć się od naszych babć.
Dzisiaj żaden lekarz ani dietetyk Ci o tym nie powie.
Mówią o tym zwyczajni ludzie, którzy jak powietrza do życia, potrzebuja wiedzy pochodzącej ze źródła, mającej głębokie korzenie w tradycji przodków, którzy, ze zgrozą to mówię, ale mieli większą wiedzę niż my dzisiaj.
Co Ty o tym myślisz?